czwartek, 16 kwietnia 2020

Czy jest alternatywa dla ZUS-u


ZUS to dla jednych Zakład Ubezpieczeń Społecznych, dla drugich Zakład Uszczęśliwiania Społeczeństwa, dla jeszcze innych Zakład Utylizacji Staruszków. Rozwinięcia tego skrótu można mnożyć. Powinno się jeszcze dodać "Na Siłę" bo składki ZUS są obowiązkowe. Oznacza to, że zatrudnieni na umowę o pracę nie mają możliwości ich uniknięcia a prowadzący działalność gospodarczą mają bardzo ograniczone pole manewru w tym temacie.
Teoretycznie płacimy składki po to aby po zakończeniu okresu aktywności zawodowej każdy ciężko pracujący przez większość życia etatowiec czy przedsiębiorca mógł godnie dożyć "jasnego końca swoich dni" korzystając z emerytury i bezpłatnej opieki medycznej. Tyle teoria. W praktyce jak zwykle wszystko wygląda zupełnie inaczej i okazuje się, że ten "koniec swoich dni" jest nie do końca "jasny" ale jednak jakiś jest.

 Wyobraź teraz sobie, że...

 rządzący robią nam prezent i składki ZUS stają się całkowicie dobrowolne, z zastrzeżeniem, że teraz każdy ma obowiązek samodzielnie zadbać o swoją emeryturę i opiekę zdrowotną na starość. Zapewne część obywateli będzie dalej korzystać z ZUS bo nie będzie im się chciało nic zmieniać. Spójrzmy jednak na tych, którzy w ZUS-ie widzą samo zło i skwapliwie skorzystają z możliwości ominięcia płacenia składek.

Bardziej ogarnięci w temacie finansów, świadomie zarządzający swoim budżetem i zdyscyplinowani obywatele znajdą odpowiedni instrument inwestycyjny i po prostu przekierują tam środki, które do tej pory znikały w zusowskim "worku bez dna". Tym sposobem zgromadzą oszczędności, będą mieli z czego żyć i stać ich będzie na leki i opiekę medyczną.

Niestety takich ludzi na tle całkowitej liczby ludności w Polsce jest zaledwie garstka.

Cała reszta społeczeństwa żyje od pierwszego do pierwszego, często im do tego pierwszego nie starcza, nie ma żadnych oszczędności i nie ma pojęcia o zarządzaniu domowym budżetem. Nie potrafią patrzeć przyszłościowo, nie umieją (lub nie chcą) przewidzieć co się może stać za kilkanaście, lub kilkadziesiąt lat. Tacy ludzie natychmiast przejedzą (lub przepiją) to co normalnie wpłynęłoby do ZUS-u albo, co gorsze zadłużą się korzystając ze zwiększonej zdolności kredytowej.

Efekt będzie taki, że za jakiś czas będziemy mieli rzesze niezadowolonych starszych ludzi nieposiadających absolutnie żadnych środków do życia, że o miejscu do mieszkania nie wspomnę (będą musieli sprzedać lub zostaną wyrzuceni za niepłacenie czynszu), będących na łasce najbliższych lub opieki społecznej, która nie da rady pomóc wszystkim. Powstaną dzielnice biedy zbudowane "z czegokolwiek" a ulice zapełnią się żebrzącymi bezdomnymi.

Powyższy "czarny scenariusz" i tak jest bardzo optymistyczny. Wyobraź sobie hordy uzbrojonych, głodnych i nie mających nic do stracenia ludzi rabujące supermarkety w poszukiwaniu żywności. Dla nich osadzenie w więzieniu będzie uśmiechem losu gdyż jak doskonale wiesz więzienna stawka żywieniowa jest znacznie większa od np. szpitalnej.

Część z nas lubi oglądać filmy katastroficzne. Jednak nie zdajemy sobie sprawy (nad czym bardzo ubolewam) jak bardzo niektóre filmy są bliskie rzeczywistości i jak niewiele potrzeba żeby wizje scenarzystów stały się koszmarną rzeczywistością.

Wracając do tematu. Obowiązkowość składki na ubezpieczenie społeczne można więc w pewnym sensie uznać za próbę zabezpieczenia się rządzących przed takim obrotem sprawy. Z tych właśnie powodów obowiązkowy ZUS jest złem ale koniecznym. Lepsza chyba głodowa emerytura niż żadna i jakakolwiek opieka medyczna niż jej całkowity brak. Oczywiście wydolność obecnego systemu ubezpieczeń społecznych to temat-rzeka i znacznie wykracza poza ramy tego artykułu.

Szanowny czytelniku. Zanim więc po raz kolejny będziesz wieszał psy na obowiązkowość ZUS-u, przypomnij sobie ten artykuł i spróbuj wyobrazić sobie scenariusz, który nakreśliłem.

Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule: Alternatywa jest, ale tylko dla bardzo zdyscyplinowanych osób mających pojęcie o zarządzaniu finansami osobistymi. Powinny one już teraz zacząć tworzyć swój indywidualny fundusz emerytalny, gdyż wszystko wskazuje na to, że emerytura z ZUS-u czy to obowiązkowego czy dobrowolnego może pozostać jedynie w sferze marzeń.

Jestem bardzo ciekawy waszej opinii w tym temacie, więc gorąco zachęcam do komentowania...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz