Ciekawą strategią w wychodzeniu ze strefy komfortu jest wyrabianie pozytywnych nawyków. Zanim jeszcze zacząłem interesować się rozwojem osobistym zupełnie nieświadomie wykształciłem w sobie pozytywny nawyk. Zacząłem codziennie, bez względu na pogodę jeździć do pracy rowerem. Oto jak do tego doszło.
wtorek, 28 lutego 2017
czwartek, 2 lutego 2017
Jak wyjść ze strefy komfortu
Jesteśmy tak zakorzenieni w naszym ulubionym i bezpiecznym miejscu, że nasz umysł podświadomie torpeduje wszystko co mogłoby ten stan zmienić. Między innymi jest to odkładanie zadań na później. Zjawisko to wielu osobom spędza sen z powiek, więc w Internetach pełno jest przepisów na radzenie sobie z tą irytującą przypadłością.
Jednak między czytaniem a praktycznym wykorzystywaniem zdobytej wiedzy istnieje nieskończona przepaść. Celowo piszę “nieskończona”, bo gdybym tylko określił jej wielkość, natychmiast zostałaby wypełniona ludźmi, którzy próbowali i się nie udało. Trzeba mieć świadomość, że za pierwszym razem się nie uda.
środa, 1 lutego 2017
Co to jest strefa komfortu
...i dlaczego w niej lądujemy?
Zacznijmy od początku. Aby można było mówić o egzystencji potrzebny jest żyjący organizm. W przypadku naszego gatunku odbywa się to przez narodziny. Jednak nie będziemy tutaj rozważać skąd się biorą dzieci, bo to jest temat ma osobny artykuł.
Po dziewięciu miesiącach pływania w ciasnym i ciemnym worku wreszcie widzisz światło i wydajesz pierwszy krzyk.
Założę się, że gdybyś wiedział w momencie narodzin tyle ile człowiek w chwili śmierci byłby to okrzyk: o, kurwa...!
Subskrybuj:
Posty (Atom)